24 września 2008

raczkowanie - the beginning



Troszkę bardzo to jeszcze nieudolne ale u Hanki to kwestia tygodnia, żeby to dopracować. Przy okazji odkryła jak można siadać samodzielnie co dla Matki jest super sprawą ;) Reszta nie bardzo jest dla Matki Pełnej Obaw super. Jeżeli teraz ona w 7 miesięcy i 2 tygodnie i 5 dni już sama staje, raczkuje, siada i całkiem sprawnie się przemieszcza to co będzie robić za miesiąc. Śpiewać, tańczyć, recytować ? He?

raczkowanie z okrzykiem na ustach...





23 września 2008

a wieczorem...

przed kąpielą ku mojemu zdziwieniu Hanka zaczęła raczkować. Wygląda to komicznie. Z wrażenia zapomniałam aby chwycić za aparat lub cokolwiek więc chwilowo tego niczym nie potwierdzę ;) Trzeba mi na słowo wierzyć. Tatuś beznamiętnie stwierdził, że "chciałaś żeby raczkowała to raczkuje" Na zasadzie co się Dzieciaka czepiasz ;) Więc dzisiaj tylko filmik pod tytułem "jak to wstaje się w łóżeczku" ;)


22 września 2008

nie wstanę ? ja nie wstanę....

19 września 2008

miłość do zupy pomidorowej w rodzinie nie zaginie

Hanka miłuje pomidorówkę wielce. Dzisiaj Matka zadebiutowała pomidorową własnej roboty, wg własnego wymyślonego przepisu z ryżem i kurczakiem i po raz kolejny Matki pomidorówka okazała się hitem mimo iż zupki tej szczerze nie znoszę. Hanka zaś wsunęła całą miskę oczywiście popijając kilkakrotnie herbatką bo powszechnie wiadomo, że zupkę się popija bo to rodzinne a niektórzy przegryzają kanapką ale do tego Hanka dojrzeje ;) Pierwszy raz od jakiegoś czasu nie było grymaszenia, przeciągania się, buzi w dzióbek i innych. Dumna Matka ze swej zupki... no i córki ;)





18 września 2008

poranek

Poranek należał do gaworzącej Hani, piszczącego do jedzenia Gustaffa i nadpobudliwego Tatusia. Mama oczu nie mogła otworzyć a Ci chodzili niczym nakręceni. Nie udzieliło mi się to na szczęście. Pobędę dzisiaj sobie w swojej ospałości i ogólnemu nicniechceniu ;)




z determinacją... i nenene na ustach ;) proszę zwrócić uwagę na pracę nóg !

17 września 2008

U nas oczywiście kotkowo....




Spacerowo było deszczowo...

... ale, że Matka dzielna jest to się poświęciła dla dobra psychicznego i Dzieciaka wywietrzyła. Największy deszczyk Dzieciak prawie przespał a potem już było lekko pogodniej. Dzisiaj w wersji na mokro i sucho ;)

ps. Matka kaloszki musi sobie koniecznie zakupić ;)


16 września 2008

nenenene

Hanna i Gustaff ;)

Na chwilę obecną mam w domu dwa niemowlaki. Jedno niemowlę ludzkie, drugie kocie norweskie i leśne. Plus taki, że solidarnie i sprawiedliwie dzielą się zabawkami. Często Gustaff odpuszcza ;) Nawet się dogadują. Tylko jak ładują mi się na kolana to również obydwoje... Hanka na jednym kolanie złorzeczy swoje "nenene" Gustaff na drugim myśli, że coś go jedzeniowego ominie i piszczy próbując przepiszczeć Hankę. No dom wariatów ;) Ale niemowlaki rosną... jedne wolniej, drugie szybciej.









15 września 2008

Z Babcią zabawianie...


Ech nawet kolorystycznie się dobrały...

goście z zagranicy ;)







Hanka uwielbia gości. Noszą na rękach. Dają prezenty i przede wszystkim są całkiem inni niż rodzice ;D A pomyśleć, że niedawno byliśmy na ich ślubie.

Pozdrawiamy.

12 września 2008

CoffeHeaven

To ulubiona szybka kawiarnia Hanki :) Mają pyszne łyżeczki, idealne do gryzienia słomki i cukier który w końcu dzisiaj udało się jej przegryźć. Ale najlepsze w tym wszystkim jest szykowne siedzenie. Kawę Tatuś obiecał jej za rok ;D



11 września 2008

Niczym banka mydlana...




A Hanna siedzi niczym zaczarowana. Bo oczarowana na pewno :)

zdecydowanie po Tatusiu...

... ten wyraz twarzy ! ;D




ps. znalezione w komórce tylko potwierdza powyższe ;)


10 września 2008

Hanka buszująca...

Hance już samo stanie w łóżeczku nie wystarcza. Nawet powiedziałabym, że to zdecydowanie za mało. Więc po milionach prób kręcenia się, upadania na tyłek, podnoszeniu się itd. itp. Hanka w końcu dopięła swego i z łatwością równą nie mam pomysły czemu porusza się w łóżeczku buszując w defacto swoich rzeczach. Dlatego też rodzice postanowili przenieść Dzieciaka do kojca. Na przesyłkę czekają. Ciekawe ile będzie awanturowania a może się spodoba. A na potwierdzenie moich słów Hanka w czynach złapana na gorącym uczynku ;D