W zabawkach najlepsze są metki. Ku naszej rodzicielskiej rozpaczy przestałam je wycinać ze wszystkiego dając Dzieciakowi mega radość ;) A zabawki Ikea w kwestii metek biją wszystkie inne na głowę.
Jeżeli już jesteśmy w temacie kąpielowym to wiaderko też Hance przypadło do gustu. Bo siedzieć można. A siedzenie czasami jest atrakcją. Bo często nie ;)
Dzieciak zasmakował w kąpielach. Leżąc w wanience na brzuszku cuda niewidy wyczynia i chyba w końcu czas przestać się migać tylko zabrać ją na basen ;)
26 lipca Hanna miała swoje pierwsze imieniny. Z racji wieku nie obchodziła ich zbyt hucznie ale gości troszkę było ;) Sama nie wiem czemu jest tylko jedno jedyne zdjęcie z tego dnia. Z kwiatami od Cioci Asi ;)
... nie wspomnę słowem. Padało 4 dni. Piątego nie wytrzymaliśmy i wróciliśmy. Oto 5 minut bez deszczu w Solinie coby można Hani zdjęcie na tamie zrobić ;)