11 kwietnia 2008

Ech te kobiety i ich ubrania...

Hanka ostatnimi czasy zadobyła się w dwa płaszczyki. Jeden zakupiła Babcia Lidzia. Drugi Matka.

Wersja Babci.


Wersja Matki.



No i która Hanka ładniejsza. Ja to wiadomo nieobiektywna jestem. Jedno wiem na pewno - uwielbiam ją w tym zielonym czymś na głowie. Dokładnie w tym kolorze.

1 komentarze:

Magda pisze...

Hanka śliczna sama w sobie, więc w obu płaszczykach wygląda BOSKO :))))
A ta zieleń rzeczywiście!