20 września 2012

Oficjalnie na blogu się przyznaje :)

Oficjalnie na blogu oznajmiam, że jestem w ciąży i Hanka zostanie starszą siostrą.
Gdzieś w okolicach koniec stycznia 2013 początek lutego. Hanka termin miała na 28 stycznia a urodzona 5 lutego i ciagle marzy jej się żebym urodziła Tej Samej Daty :) Razem urodziny by obchodziły.
I jest to Dziewczynka.
Chwilowo bezimiennie o wieluimionach ;) Hanka dalej mówi, Dziecko albo Halinka.
Ja w ciąży to - masakra pilą mechaniczną. I wspomnienie ciąży z Hanką jest fantastycznie miłe mimo dużej nadwagi i różnych pobytach w szpitalach. W tej ciąży doświadczałam przez 16 tygodniowe wymiotowania i poczucia totalnej bezsilności. Fizycznie jakby mi odłączono baterie. Więc lato było ekscytujące inaczej.
Ale jest już zdecydowanie lepiej.
Dziewczynka zdrowa. I wg usg wygląda tak.

corka2

Hanka się cieszy, mi posty na blogu zjada coś i zapomniałam co jeszcze.
Klasyka.

Pozdrawiam.

11 września 2012

128 zdjęć z lipca.

W lipcu chyba nawet nie wyciągnęłam aparatu.
I jakoś tak bez większej szkody.
Kryzys blogowy. Kryzys fotograficzny. Życie ;)

A w lipcu...

Bycie księżniczką czy wróżką ciągle cieszyło. 

lipiec1

lipiec3

Basen okazał się przydatny. I często był w użyciu. 

lipiec2

Lalki barbie fajne są... 

lipiec4


Byliśmy u PraBabci w mieście, które jest bardziej wiejskie niż nasza wieś. Mają warzywa na polu. A najlepsze, że pole jest w ogóle. 
I pies. I PraBabcia. I dzieci. Fontanna. Rynek. Lody HelloKitty /fuj/. Wypas.

lipiec5


lipiec6

lipiec7


lipiec8

lipiec9

lipiec10

lipiec11

lipiec13

I lekcja życia. Ciężko prowadzić spacerówkę i jeść jabłko. W temacie wózkowym ;)

lipiec12


I jeszcze w lipcu spadł grad. O czym Hanka po dziś dzień pamięta :)