8 kwietnia 2008

Matczyny Projekt...

Za oknem znowu nieciekawie. Dziecko spało do 11.30. O dziwo. Matka zrobiła co zrobić powinna i myśli spacerować dzisiaj czy nie. Obradowałam z Hanką i obradowałam ona Gu ja Ga i wyszło na to, że pogoda nie straszna i Hanka w domu siedzieć nie chce. Tak więc wspiera dzielnie mnie w akcji "Matko Schudnij Do Lata" i ochoczo spała podczas gdy ja kilometry z wózkiem robiłam. Tylko wózek to za małe obciążenie.. trzeba było wcześniej zakupy zrobić ;) Co następnym razem uczynię ;)

4 komentarze:

Magda pisze...

A może wybiezresz się z nami na warztaty chustowe? Są w Piasecznie...

kala pisze...

wiem gdzie Piaseczno jest ;)jak się mieszka na wsi pod Wawą to wszędzie daleko ;) niestety u mnie soboty są nieosiągalne. Za to z nutką zazdrości chętnie poczytam jak Tolka była wiązana ;)

kala pisze...

ps. czy te Wasze chustowanie to w http://www.nintu.pl ?

Magda pisze...

Dokładnie tam :)