Oj, Kochanie kiedyś to do Ciebie znowu powróci za kilkanaście lat w tej samej pewnie formie bo nie wierzę, że dużo się w tej materii zmieni. Ale nie o tym...
Hanka dużo więcej czasu spędza z lalkami. Więcej niż kiedyś.
Lalką. Nie dzieckiem. Rzadko kiedy Lalka ma nawet imię. Nie jest więc mamą :) I jakiekolwiek sugestie w tym temacie zbywa milczeniem. Totalnie ignoruje. Odstawia z lalkami sceny chyba przedszkolne. Ostatnio słyszałam, że lalka właśnie uczy się robić na nocnik i czasami się zsika w majtki - ale to nic.
Jest zawsze przygotowana - ma ubrania na zmianę, chusteczki do wycierania jak się zsika albo zabrudzi, butelkę z piciem, coś do jedzenia dla siebie i lalki. Niejeden mógłby brać z niej przykład.
Ja nie pamiętam, żeby bawiła się lalkami w jej wieku. Potem miałam siostrę a potem bawiłam się z nią.
Życie kobiety :)
2 komentarze:
Moja córa za to z brzuchem (wkładała sobie z piec miskow pod t-shirt) to juz chodizła w wieku Hanki ale od zawsze była wielce miłościwai macierzynski instynkt ma ...wikszy napewno niz ja do tej pory jej zostalo...
Martyna
ps. zapomiałam się podpisac 0_o
Prześlij komentarz