5 marca 2020

puzel

W sumie "Puzel" mógłby być ksywą Syna.
Syn puzzle uwielbia. I nie takie na 2 lata. Bo takie na dwa lata to mają 10 sztuk i ledwo zdążymy wyrzucić folię z nowo otwartego pudełka, a puzzle są ułożone. Więc ogarniamy Synowi puzzle na 4-5 lat. Tak w okolicach 50 sztuk są spoko. Ułożenie ich zajmie Synowi pewnie nieco dłużej niż 4-ro czy 5-cio latkowi, ale ułoży je tak czy inaczej. A co mnie cieszy, a zarazem miło zaskakuje to fakt, jak bardzo jest cierpliwy podczas układania. Siedzi i kombinuje, przekręca, dopasowuje. Fajnie, że tak ma.

 

0 komentarze: