12 sierpnia 2020

paaaraaa

Taka sytuacja. 

Czytamy książkę Erica Carle pt. "Moja pierwsza książka o kolorach".

W książce są kartonikowe kartki, podzielone poziomo na dwie części. Kartkokartoniki w górnej części można przekładać i ukazują się nam różne kolory. A na dolnej części pokazane są różne przedmioty. Ot, taka książeczka edukacyjna. Jedziemy więc z tym koksem. Jeden kolor, drugi kolor, przewracając strony szukamy przedmiotu, który przypasowany jest do danego koloru.

Trafiamy wtem na kolor czarny. Szukamy przedmiotu. Znajdujemy rysunek parasolki w kolorze czarnym.

Pytam więc Adama: "Co jest koloru czarnego?".

Cisza.

Zaczynam podpowiadać: "Paaaaraaaa...".

Adam (dodam tylko, że lat trzy): "Parazaurolof!".

Jak nie wiecie co to jest to sobie sprawdźcie. Bo to wstyd, że trzyletnie dziecko to wie, a Wy nie.

0 komentarze: