18 sierpnia 2008

Felek przy śniadaniu.

Oczywiście największą atrakcją z wizyty u Prababci Tereski było nie tylko ogrom ludzi do których można było się cieszyć ale również najmłodszy domownik kot Felek. Jakoś Hanki się wcale nie bał a nawet specjalnie do niej przybiegał co by w zabawie uczestniczyć. Albo w śniadaniu :)






0 komentarze: