30 marca 2010

akcja cięcie !

W tą sobotę to My zrobiłyśmy szok.

Z tym fryzjerem.

Wpadły dwie takie. Z trzecim do pilnowania. I tylko głowami na prawo i lewo machały. I krzyczały - ciąć ciąć ciąć !

I powaga. Szok był tylko w okolicy innych krzeseł i miejsc do chwilowego parkowania ;)
No to, że Matka cięcie sobie zafastrygowała to normalne - mniej więcej co dwa trzy lata tak ma. Pani Okoliczne na farbie przesiadujące szczękę z podłogi zbierały. Bywa. Matka szczęśliwa.

Ale, żeby Dziecku. Te LOOOKI ! Loczki. Loczęta.

Ciach. Ciach.


A jakieś Dziecko uradowane było. Dystyngowane acz uradowane.

No ba. I nawet afera była mała szykowana bo my tak z Panią Anią na sucho, z rozpędu, żeby się nie rozmyśliła. A Ona, że by chciała mieć myte włosy, jak wszyscy. Tatę w fotel obok wbiło z wrażenia. Matka podskakiwała radośnie dookoła nie wierząc we własne Dziecko. I Dziecku te loki w końcu Pani Ania do ładu i składu doprowadziła.
Ach. Cudo.

Normalnie następnym razem to będzie z myciem. A co !?!

I normalnie do tej pory nie wierzę, że się udało, że się odważyła, że usiadła na fotelu i się nie bała i się podobało i to również zasługa Pani Ani.

Wyszło jak zawsze, wszyscy w szoku oprócz Hanki !

7 komentarze:

Anonimowy pisze...

SZOK - choc wiemy, ze Hanka to Cudo nasze. Sesja zdjec sliczna. Jestem pod wrazeniem. Choc mi tak bardzo przykro tych loków....!!!
I jak? Chodzi z lusterka do lusterka jak to pannice tak maja? No i brakuje jeszcze zdjecia po scieciu. Wiec prosze o wiecej.
Calusek dla dzielnej Ksiezniczki i poszanowanie rodzicom.
Sciskamy z za granicy. N.

Delie pisze...

A ja byłam w sobotę świadkiem jak inna pani fryzjerka podobne (choć nie tak bujne) loczki ścinała ich właścicielce, w zbliżonym do Hanki wieku. I mnie ściskało też. I te panie z farbą na głowie to ja rozumiem. Oj, tak!:)

-Longina- pisze...

CHYBA ŹLE PRZECZYTAŁAM! PANI Z NOŻYCZKAMI ŚCIĘŁA HANECZCE TE CUDAŚNE LOKI? TOŻ TO SIĘ NADAJE DO PROKURATURY. JAK TAK MOŻNA. HI HI
SZKODA HANECZKOWYCH LOCZKÓW OJ SZKODA BARDZO.

Gabryjelov pisze...

Ale jaka pełna profeska...mina taka jakby fryzjer był codziennością:)no jestem pod wrażeniem:)

Anonimowy pisze...

aaaaaaaaaaaaaaaa nie ma loków???:)
kaja26

Magda pisze...

Kala, koniecznie daj zdjęcie AFTER. Bo umieram z ciekawości.
A że dystyngowana, to mnie nie dziwi. Przecież to Hanka!

Tata Hanki. pisze...

Nie wbiło mnie z wrażenia tylko z dumy, że mimo wszystko mamy takie spokojnie i dzielne dziecko :)