2 marca 2010

Jemy razem.

Z jednej miski/talerza. Dwiema łyżkami. Wczoraj zupa dzisiaj też zupa i to jeszcze Matki owsianka na mleku uht :)





Dzieci dwulatki to chyba piją uht ? ;) tak zakorzeniło się we mnie to jej mleko modyfikowane codzienne dwa razy, że ta posmakowana owsianka przez chwilę miałam odruch, że NIE to mleko ;)

Nie ma to jak 'hadanie' z córką.

2 komentarze:

Julko pisze...

Piją, piją i to młodsze. Choc ja bym jeszcze tego modyfikowanego na UHT jeszcze nie zamieniała. Bo wiadomo - mleko UHT to z mleka mało co już ma.

kala pisze...

Zamieniać to nieeee ;) aż tak nie smakowało. Zastanawiałam się czy nie zacznie świecić albo inne skutki uboczne ale uht nie zrobiło na jej organizmie wrażenia ;)