2 marca 2010

jak bawią się dwulatki.


Plastyka i zetpety ;)
W ruch poszły kredki, farby potem ciastolina w międzyczasie znowu kredki i tak bardzo plastycznie wzięły się Dzieci do zabawy.

Hanka do Janka przy tablicy.
Ja namaluję orzeła a Ty domeć.


Włosy. 30 cm skrętku Hanki kontra 6 mm Janka wywołane do tablicy ;)



Żadnych szkód w ludziach i sprzętach nie odnotowano. Raz tylko słyszano.
A i tak najwięcej Hanka wspominała o Marysi. A ta to potrafi wywalczyć o swoją chwilę uwagi :)


1 komentarze:

Rodzinkaxl pisze...

Hania ma boski kardigan, bosssski!