No może to dużo powiedziane ale na Nas te pierwsze kroki zrobiły wielkie wrażenie. Bo Hanka stoi sama od jakiegoś czasu. Bez wielkiego entuzjazmu. Bez rewolucji. Najlepiej z książką w rękach, a potem zdziwienie małe, że tak można. No to tak przed kąpielą na bosych stópkach stawiałam ją coby poćwiczyła. I wczoraj tak ćwiczyła, że poszła do Tatusia. Poszła. Sama. Bez trzymania. 5 a nawet 6 kroków. Wyobrażacie sobie, że naszej radości końca nie było. Powtórzyliśmy ten manewr jeszcze kilkakrotnie żeby się przekonać, że to nie przypadek. Szaleństwo. My ucieszeni. Hanka uradowana, że my się cieszymy. Szok. Zdjęć niestety z tego przedsięwzięcia chodzeniowego nie ma, bo mama puszczała do chodzenia, tatuś łapał a Gustaff obsługi aparatu jeszcze się nie nauczył. Albo tępy albo udaje, że nie umie ;D
I oto nasza w pełni 9 miesięczna Hanna zrobiła nam prezent. A poza tym kronikarsko spiszę, że Hanna skończywszy 9 miesięcy na dobre rozpoczęła przygodę z chodzeniem. Na spacerach prowadzamy się za rączkę- jedną. Bo w wózku dupka piecze i Hanna z niego wychodzi nie zważając na szelki i inne. A jak słyszy mój sprzeciw to bije brawo. Zdecydowanie "papa" ma opanowane do perfekcji. Podobnie jak "bam" gdy coś spada i "bum" gdy w coś uderza. Powolutki dopracowujemy przybijanie "piąteczki". I pewnie wiele innych rzeczy który nie zdążyłam spisać albo zauważyć. Bo dla mnie, która obserwuje ją co dzień i cały dzień to te wszystkie nauczone rzeczy wynikają z ciągłego trenowania, podpatrywania, uczenia się i wszystko zachowuje płynność i naturalność. Ech.
5 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarze:
GRATULUJEMY Tuptaczkowi i Dumnym Rodzicom!
Dzielna dziewczyna!
jejuuuu! gratulacje!
ależ ma Hanna tempo zabójcze :)
wielgachne gratulacje od Jessi i jej mamy, niesamowita z niej dziewczynka, 9 miesiec i chodzi, super sprawa, a tak na marginesie do mamusi : czy ty ja kala urodzilas w terminie albo o 2 miesiace za puzno, hmm 11 miesiecy by miala to i se moze chodzic ale 9 :-) jeszcze raz gratulujemy :-)
no no no! wspaniale osiagniecie. Niezwyczajne i niecodzienne - tym bardziej uklon w strone Haniutka. Brawo mala!
Oj, to się powtórzę - kupuj Matka tenisówki :D Gratulujemy małego Tuptusia ;)
Prześlij komentarz