28 marca 2011

Dziecko chore. Matka na kasie siedzi.

Jak w temacie.
I tak do końca tygodnia.
:)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hahah przeczytałam i już cię widziałam w markecie normalnie jak siedzisz na tej kasie .... popiskujesz przy skanowaniu produktów?? Jesteś nie uprzejma dla klientów jak te prawdziwe czy oaza spokoju i cierpliwości ?? Zuzia to najbardziej lubiła kłócic przy kasie ....
pozdrowienie dla chorasów Martyna.

kala pisze...

a wczoraj przejeżdzaliśmy obok Was :) i mile Was wspominaliśmy :D

kasa sama popiskuje i wyskakują ceny i sumuje i ma mikrofon i dostawkę do karty płatniczej na pin ;D normalnie mogę po takim przeszkoleniu w markecie się obsadzić :D

A Hanka - proszę i dziękuję - pomiędzy kaszlnięciem i smarknięciem :D

IDYLLA !!!

Anonimowy pisze...

trabliście??? :P
a my stacje drogi krzyzowej zakuwamy gdzie te mile czasy co sie spedzalo na graniu w chinczyka albo monopol
:((
Martyna

Susełek pisze...

zdrowka!!! duzo i szybko.