Do góry.
Na dach.
Na drabinę.
Na drzewo.
Wspinać się.
Wchodzić.
Wyżej.
Wyżej.
Takie to ma zapędy Dziecko.
Kiedyś nie miało.
Wchodzeniem po bramie - zachwycona.
I już kombinuje gdzie wyżej.
A Tata proponuje taras widokowy na Pałacu Kultury.
:)
Ps. Bardzo ważne.
Hanka opanowała suwaki. Zasuwanie. Samodzielne. Zapinanie suwaka. Samodzielnie. I jest z tego bardzo dumna. Ja też i ją rozumiem :)
11 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz