11 października 2010
Hanka i Zuzanka spotkanie drugie.
Za pierwszym razem jak było można sobie przypomnieć.
Ja pamiętam, że Hanka po niespełna 2 godzinach chciała opuścić lokal. Stała pod drzwiami z butami w ręku i twierdziła, że wychodzimy.
Teraz chciała by Taką Zuzankę na zawsze ;)
W każdym razie - do znudzenia na pewno. Trochę czasu by to Hance zajęło.
Jedno z wielu co cechuje dziewczyny to - szybkość !
Jeżeli zabawa to nie dłużej niż 10 min i już rozgrywa się kolejna.
Różnorodność - to się Hance podobało.
No bo trafiła w końcu na kogoś szybszego niż Ona. Nie usiedzi. Nie postoi. Milion pomysłów na minutę to chyba cecha ośmiolatków. Teraz tak mi się w każdym razie wydaje.
Bardzo udana niedziela była.
Jak goście byli za bramą usłyszałam od Hani.
Będzie mi się testnić za nimi.
Juś mi się testni.
Mi też.
:)
Leżenie na ziemi. Pisałam. Taaaa....
Spotkanie trzeciego stopnia z Wujkiem Michałem.
Najbliższe bez strachu ;)
Tak Wujek Michał jest bardzo w stylu Dziadka Janka.
Nie rozumiem ;D
Pozdrawiamy !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
My też tesnimy :) Pozdrawiamy i do rychłego zobaczenia :p. Wujek Michał wcale nie taki straszny :p
Z. M. i M.Niewiadomscy
Prześlij komentarz