A oto najlepsza wakacyjna zabawa Potomstwa anno domini 2018.
Ujeżdżanie orki, sorry konia. Trenują zakładanie ogłowia, kłusowanie, galop, anglezowanie, pracę łydką i wiele innych. Hanka na orce, Celina na delfinie, Adam na tym, do czego uzyska dostęp, choć delfin podoba mu się bardziej. Generalnie to Celina pozazdrościła Hance orki i też sobie taką zażyczyła, lecz ze względu na ograniczoną pojemność garażu (rodzicielski argument zdroworozsądkowy) udało się Ją przekonać do zakupu delfina mniejszych rozmiarów (dziecięcy argument praktyczny), gdyż przecież łatwiej będzie Jej na niego wsiadać. Ostatnio śmiałam się z Hanką, że Adam został Ich nadwornym masztalerzem. Póki co chyba ta funkcja mu nie przeszkadza 😀.
22 sierpnia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz