A u nas odwrotnie. Tata uważa, że ma aniołka, a ja czytam setny raz język dwulatka, bo brak mi koncepcji walki z histeriami... ;)
Ja podobno też muszę przeczytać "Język dwulatka" :)
Prześlij komentarz
2 komentarze:
A u nas odwrotnie. Tata uważa, że ma aniołka, a ja czytam setny raz język dwulatka, bo brak mi koncepcji walki z histeriami... ;)
Ja podobno też muszę przeczytać "Język dwulatka" :)
Prześlij komentarz