Jak Ona coś wymyśli - a wymyśla coraz częściej - to coraz częściej zbieram swoje wrażenie z podłogi.
To, że miłośniczką książek jest - wiadomo.
Mimo iż wiosna Boże Narodzenie w Bullerbyn to ciągle u nas książka dnia, podstawa tygodnia.
Do tej pory scenki rodzajowe były raczej w stylu lego i podpatrzone w świecie.
A ostatnio robiąc śniadanie słyszę, że dzieli na zagrody postacie z Dobranocnego Ogrodu.
Igi Pigiel wylądował w północnej zagrodzie razem z Upsy Daisy.
Maka Paka jest z południowej.
Tomblibusie w środkowej.
I wszyscy mają Dziadziusia.
A jakże.
Zabawy dwulatki ;)
Chyba czas na Wiosna w Bullerbyn ;)
Z serii niepasujący element ;)
Dla Hanki zestaw bombowca - wszyscy są !
A temperatura ciała Rodziny na dziś wygląda tak:
Matka 39 stopni Celsjusza
Hanka 38 stopni Celsjusza
Tata 37 stopni Celsjusza
Przewidujemy, że w czasie świąt będzie niemała rotacja w temacie ;) ale nie rota ;)
2 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Ale brygada:)
Prześlij komentarz