Rudzielce Dwa. RudAśki i RudHanki ;)
Wujek David pochylający się wczoraj nad Hanką w wózku: "O rany Aśka" ! ;) Potem mówili, że Ona po Cioci to taka rozgadana jest. Tak. A niby to nasze rodziny to do milczków należą. Ha.
A Hanka to dzisiaj nawet Aśkę pobiła. I wcale nie przesadzam. Tak ją mocno ścisnęła za rękę, że prawie jej złamała. Jak wiadomo prawie robi wielką różnicę ;)
A tu tak sielankowo , rodzinnie, tylko Hanka całe to fotografowanie ma gdzieś ;) bo ona lubi być w kadrze sama... ;)
18 czerwca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz