Jak na razie Cioci Asi i Taty.
Bowiem Hanka dostała blokady.
Nie dziwię się jej. Wszyscy dookoła pytali tylko o rowerek, jak się podoba, jak się jeździ, czy jeździła, czy umie, czy potrafi...
Do końca sezonu będzie śmigać. Pewnie.
Kiedyś o tym więcej bo to ciekawa historia z tym rowerkiem.
W swoim czasie ciekawa.
23 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Barwnie tam u Was. Forsycja bujna, że pozazdrościć. A na rowerek to przecież jeszcze ma Hanula czas - ja wiem, że ona zawsze wszystko szybko, ale, ach, zamknę się lepiej. Pozdrawiamy :)
TO JESZCZE TYLKO MAMUSIĘ POWOZI I BĘDZIE KOMPLET. OJ PRZEPRASZAM JESZCZE KOCIK SIĘ MUSI ZAŁAPAĆ :)
od razu widac, ze Tata i Ciocia marza o rowerkach, moze na urodziny - takie sliczne rozowe i niebieskie? :)
Prześlij komentarz