29 kwietnia 2010

Śpioszek.





Obudziła się o 6.00 z awanturą.
Wypiła mleko na podłodze.
Nakrzyczała na rodziców.
O po 7.00 poszła znowu spać.
Godzina 8.53.
Hmmm.
Wstała po 9.00 niczym skowronek. Niczym.

3 komentarze:

Susełek pisze...

dobrze ze ma opcje "dosypiania" nasze nie maja...


PS Kala mam pytanie w temacie wielkosci zdjec w BLOGSPOT - wiem ze rozpracowalas temat. Pomozesz mi? nie moge sie doszukac maila do Was. moj to: zoya78@wp.pl

-Longina- pisze...

HMMMMMMMMMM CZYŻBY GORSZY, BARDZIEJ NERWOWY DZIEŃ?! ALE JAK ŚPI TO WYGLADA JAK ANIOŁEK. ZRESZTĄ NIE TYLKO JAK ŚPI :)

Magdalena Wojcieszak pisze...

u nas tez ostatnio takie akcje!
niestety dosypia wowczas w naszym lozku!:)