13 sierpnia 2010
moHnoooo !
Mohnoooo! Mohniejjjj! Mooooohhhnnnoooo !!
No mocniej bujać to już nie mogę bo wyskoczysz nad siatką do sąsiada !
Największe krzyki i awantury są o bujanie.
Bo za słabo. Za nisko. Za mało. Za wolno. Ogólnie nie tak.
A bujać mogłaby się godzinami.
Czasami jest miło jak osiągniemy pewną harmonię bujania. Buj. Buj.
Mamusiu, jesteś moja lulubioną mamusią. Jedyną. Jesteśmy psijaciołkami. Dwie dziewcinki. /faza płci trwa/.
Ba.
Z Tatą też są czasami przyjaciółkami.
I Tata też buja mohno.
I w sumie to nie wiem czemu na mnie kumulują się te krzyki skoro to Pan Waldek sprezentował Hance bujawkę/hustawkę na imieniny.
Matka, zawsze Matka ;)
A ja chce hamak !
I niech mnie ktoś pobuja.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz