Na bieżąco to jestem jedynie z czytaniem komentarzy.
Dziękuję.
Dzisiaj Hanka pierwszy raz od tygodnia powędrowała do przedszkola. Tata ją zaprowadza. Po tygodniach - tylko Mama zaprowadza do przedszkola - zauważyła, że Tatusiowie też odprowadzają. Wydedukowała sama - Tatusiowie odprowadzają swoje córeczki do przedszkola a Mamusie odbierają z przedszkola.
I tego się będę trzymać.
A Hanka doczekać się nie mogła. Zdrowa. Nie kaszląca. Bez kataru. Tfu, tfu, tfu - żeby nie zapeszyć na jak długo.
A ja siedzę pośród wielu zdjęć i malutkich karteczek na których zapisuję na bieżąco co i jak i segreguję i wrzucić na bloga chcę.
Chyba, że mi prąd na wsi odetną. Bo śnieży. A takie przypadki są znane ;)
29 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz