Takie rzeczy się u nas nigdy nie zdarzyły.
Były choroby. Ale TA powaliła ją TOTALNIE.
Po całonocnym rzyganiu i dodatkowo porannym dobiciu przeleżała cały dzień w łóżku. Sama mówi, że nie ma siły. I nie ma. Pije wodę. Zjadła trochę kaszy. Pojawiła się gorączka. I śpi.
Mam nadzieję, że jutro będzie znacznie lepiej.
I, że nam nie będzie gorzej.
A jedyny optymistyczny element to fakt, że nie zostałam obrzygana. Fartem. A nie lubię. Bo mam uraz ze strony Siostry ;)
Pozdrawiam.
Do wyzdrowienia.
Były choroby. Ale TA powaliła ją TOTALNIE.
Po całonocnym rzyganiu i dodatkowo porannym dobiciu przeleżała cały dzień w łóżku. Sama mówi, że nie ma siły. I nie ma. Pije wodę. Zjadła trochę kaszy. Pojawiła się gorączka. I śpi.
Mam nadzieję, że jutro będzie znacznie lepiej.
I, że nam nie będzie gorzej.
A jedyny optymistyczny element to fakt, że nie zostałam obrzygana. Fartem. A nie lubię. Bo mam uraz ze strony Siostry ;)
Pozdrawiam.
Do wyzdrowienia.
4 komentarze:
zdrówka hanka.
Zdrowiej, Haneczko!
Gosia z Haniutkiem
Zdrowiej !
Martyna N.
szybkiego powrotu do "stania" i oby jak najszybciej wszystko u was wrocilo do normy!!!
Prześlij komentarz