23 grudnia 2008
przygotowanie świąteczne...
.. pełną gęba. Normalnie dzisiaj to wymiękam. Matka z Ciocią Asią dzisiaj po kuchni szalały a Hanka BARDZO DZIELNA była i mało co przeszkadzała, sama się bawiła, samowystarczalna była, tylko za dużo chodziła i szybko się zmęczyła. Więc marudna pod koniec była ale wtedy Babcia ją przejęła i jakoś poszło... tak więc tylko chciałam zaznaczyć jak dzielna Hanna dzisiaj była bo na więcej siły nie mam. Wiadomo święta ;D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz