4 stycznia 2010
Hanka kanapowa
Ten stan odzwierciedla Hanki nastrój w Sylwestra i Nowy Rok.
Wyjazdowy. Kanapowy.
Do tego jeszcze dużo biegała... ale też luzik.
Bo wyjazdowo Hanka super.
Pamiętamy tylko wpadki.
Szaleństwo do 22 w Sylwestra.
Pobudka o 7 rano w Nowy Rok.
Lekki spadek formy (albo powrót do) podczas pakowania i przygotowań do wyjazdu.
Poza tym nie pamiętamy co robiło Nasze Dziecko przez 3 dni.
Nie wiem czym się bawiła - bo raczej nie zabawkami, które zabraliśmy.
Dużo jadła.
Dużo mówiła. Komunikacja kwitła.
Nie pamiętam, żeby była absorbująca.
A to wszystko to może chora wyobraźnia Rodziców i nasi Gospodarze zapamiętali wizytę inaczej ;)
Rodzicom się podobało ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Ojojoj! Wygląda na to, że rodzice mieli BARDZO udanego Sylwestra! Tak trzymać :) No i cieszyć się, że Hanka taka samodzielna, głowy Dziecię nie zawracało, rodzicom dało poszaleć :) A co do gospodarzy, to jestem pewna, że Hanką oczarowani! Wami pewnie też, ale to domysły (żartuję ;) Pozdrawiamy noworocznie :) Buziaki!
Słodka ta Wasza córeńka. Już od kilku dni czytam bloga. Oczywiście od początku i przeczytałam od deski do deski a ile się uśmiałam. Zakochałam się w tych Hankowych włoskach i jeszcze bardziej w niej samej. Zostaje i będę tutaj często zagladać. Gdyby Państwo chcieli adres i hasł do mojego bloga to podaje e-mail: lonia-jedryczka11@wp.pl/ buziaki
Prześlij komentarz