5 sierpnia 2010
powolutku po cichutku
Jesteśmy na drodze powrotu do domu.
Rodzice skrupulatnie przenoszą coraz to nowe kartony w kierunku domu.
Dziecko nawet przeniosło dużą część swoich zabawek. Dziadkowie nawet tego nie zauważyli ;) O czym to świadczy? O nadmiarze ? Korzystając z okazji próbuję robić segregację. Jakoś się udaje. Ale jest jedna taka piłka, którą Hanka koniecznie chce z powrotem. Podstępem nawet podłożyła ją lalką w łóżeczku, przykryła kołderką i wyraziła zgodę na wyniesienie łóżka do wyremontowanego pokoju. Udałam, że dałam się nabrać. Teraz nie wiem czy dobrze ;)
Chcę już do domu.
Nie żeby było nam źle tu gdzie jesteśmy.
Ale chyba każdy rozumie.
:)
A Dziecko.
Dwa i Pół.
!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
no w końcu jakieś wieści od was
p.s nowa strona 3joty.wordpress.com
Brakowało Was.
Miło Was znów "przeczytać". Na finiszu nie jest łatwo ale jeszcze ciut i sobie odpoczniecie :) A jak miło tak gdy wszystko pachnie świeżością - już Wam zazdroszczę! Buziaki!
Prześlij komentarz