28 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Archiwum bloga
-
►
2020
(54)
- ► października (1)
-
►
2019
(58)
- ► października (1)
-
►
2018
(108)
- ► października (12)
-
►
2013
(46)
- ► października (2)
-
►
2012
(14)
- ► października (2)
-
►
2011
(96)
- ► października (9)
-
►
2010
(213)
- ► października (11)
-
►
2009
(426)
- ► października (34)
-
▼
2008
(204)
-
▼
grudnia
(23)
- kolejny etap... paluszkożerca :)
- Poranki są w cenie...
- 4 season
- Hanna Świątecznie.
- przygotowanie świąteczne...
- rzecz....
- Pełna Symbioza...
- poranek z Elmo
- Młody Padawan.
- drzemka....
- sceny kanapowo przedkąpielowe
- Tylko dla ludzi o mocnych nerwach...
- spanie....
- heh
- cholerne ząbki ....
- Hanka kanapowa...
- czapki na głowy i nawet się podobało...
- Tata, Hanka i Miś oglądają jakąś bajkę...
- powszechnie w domu znany spodniożerca...
- godziny mijają...
- 10 miesięcy
- weekendowo...
- dla potomności...
- ► października (40)
-
▼
grudnia
(23)
3 komentarze:
zazdroszczę w imieniu córki. bo nasz polazł do pracy już wczoraj i siedzi tam nadal... :/
Więc Hanka, używaj starego ile wlezie! ;)
Niestety, ja dzisiaj też musiałem wrócić do pracy, ku wielkiej rozpaczy MAMY i prawdopodobnie Hanki ( obydwie spały :). Na szczęście tylko na dwa dni, więc wkrótce znowu poranki z Tatą :)
Świetne są takie poranki córkowo - tatowe ;) A Hanka jaka dumna :D
Prześlij komentarz