10 grudnia 2009

szał, szoł, szok

Chciałabym wspomnąć o kiepskich nockach.
Nie wiem czy wypada ;)
Piąteczki wychodzą. Zęby. Kurde. Standard. Myślałam, że te piąteczki to dadzą nam spokój do drugich urodzin.
Noce męczące. Hanka nerwowa. Nie może spać. Czasami jest wściekła. Czasami.
A rano. Mamulu. Tatulu Kocham. Przytulam. Ściska. Miodzio.
Ostatnio bardzo wylewna się zrobiła.
A Tatul pokrzywiony, Mamul skopana w kręgosłup. Jest co cały dzień wspominać.
Dziecko.



A poza tym to postprezentowo mikołajkowo robimy w sklepie kontynuując naklejanie i wlepianie.



A ja stoję ciąle w kuchni. Przy garach jak to się powszechnie mówi. I jest to niejaki fenomen zważywszy na to, że mamy Dziecko Niejadka, Mąż w pracy a ja tradycyjnie jestem na diecie.
Pełna lodówka jedzenia. I co ciekawsze - nie wyrzucam.

Jutro robię pierogi ruskie. 3 raz w życiu.

A w temacie Dziecko Niejadka to czasami mam wrażenie, że moja opieka nad dzieckiem sprowadza się do jedzenia. W czasach ostrego ząbkowania z jedzeniem Dziecko jest na bakier. A Matka obmyśla strategie. Co? Czy zje? I gdzieś tam pomiędzy posiłkami bawimy się, uczymy i nudzimy - tutaj patrz ja - Hanka nie nudzi się wcale. W ostateczności czyta gazety.


Jestem Hanka i jestem jednostką autonomiczną. Zaraz się będę w tej swojej autonomii obkopywać. W tej sprawie Hanka czasami jest fundamentalistka. Oj biada Ci Matko ;)


A poza tym to jest bosko :)

Dziecko w zakopiańskim stylu ;) Efekt rozmycia niezamierzony - ale to jedyne zdjęcie na którym raczyła spojrzeć w obiektyw. I to bynajmniej nie ze wstydu :)

8 komentarze:

Anonimowy pisze...

A do kompletu góralskie kapcie to gdzie....aga

Lusia, Artur i Mamusia pisze...

Zdjęcia w zaczytaniu - boskie (te miny!), w kamizelce bardzo do twarzy, ponad wszystko jednak uwagę przykuwa fryz na ostatnich fotkach - dla mnie bomba!

Unknown pisze...

u nas też piąteczka wychodzi, ale tfu tfu jakoś nie zauważyłam niepokojących zachowań ze strony gracka.

Magda pisze...

dla mnie wasze piątki to jak kronika zapowiadającej się katastrofy...
no cóż, dasz radę. tyle razy już dawałas. pamiętaj, jesteś najlepsza! :)

Anonimowy pisze...

Po prostu Hania jest f a n t a s t y c z n i e p i ę k n a!~jej uroda mnie powala!

Tlingit pisze...

po pierwsze: te szarości - genialne!
po drugie: właśnie odkryłam fenomen hankowych min - w ten sposób ma pewność, że jej wyrazista twarzyczka wiedzie prym nad zjawiskowymi lokami (które w przeciwnym razie mogłyby za bardzo przyciągać wzrok) ;D

kala pisze...

kapcie - schowane, do kompletu schowane ;)

zaczytanie ma opanowane ;) po ojcu, a włosy jak zawsze Hankowe ;)

agata - to może nie wypatruj ;)

piątki, katastrofa? no co Ty Magda nie takie rzeczy ;D a najlepsza - w powiecie na pewno :)

fantastycznie to ulubione słowo - przekażę - ale Ona to już chyba wie ;)

ja nie wiem czy jakakolwiek twarz ma szanse z takimi lokami ;D

dziękuję :D

Moni pisze...

chyba nie jest tak źle :D zdjecia Hani przeurocze :D