15 maja 2010

szwędacz

Jakieś kilka dni temu... wtorek? nie pamiętam.
Ładnie było. A dziecku szwędacz się włączył. Tylko spacery i spacery od samego południa. Z trudnością można było ją zagonić do domu na posiłek. Jedynie podstępem. Ale przyjemnie było. I wcale nie padła wieczorem. Po prostu swoje musiała wychodzić.

Zdjęcia z jednego ze spacerów.








A byłyśmy zobaczyć to.



I to była ŚRODA ;)
Dzień Grzywki !

;)

7 komentarze:

Delie pisze...

Bardz industrialny klimat;) I różowa Hanka na zasadzie kontrastu.
Podoba mi się.

-Longina- pisze...

JAK JA KOCHAM TE JEJ LOKI. HANKA UBRANA POD KOLOR LALI I SPACERÓWKI- BOMBA!!!! :) PO KIM ONA MA TAKIE LOKI CUDNE? :)

coralie pisze...

cudne zdjęcia i cudna modelka :)

Unknown pisze...

super ci wyszły te zdjęcia. no właśnie po kim te loki?

Tata Hanki. pisze...

Ależ loki oczywiście po Tacie, wydawało mi się, że już o tym kiedyś wspominałem ;)

Rodzinkaxl pisze...

Fajnie z tą grzywką :) No i ciekawe ujęcia, bardzo :)

Magdalena Wojcieszak pisze...

jaki szwedacz?! dziecko na spacer Hanka musiala wyprowadzic:)))
Cudna jak zawsze!