Zapalenie oskrzeli. Antybiotyk - pierwszy w życiu. Do tej pory nieźle się trzymała. Teraz chce nie kasłać i nie smarkać. Ja również.
Wyczekiwanie. Na wyzdrowienie.
A jat pójdę spać i wstanę lano to co będzie?
Czwartek.
A jat pójdę spać w czwaleć i wstanę lano to co będzie?
Piątek.
A jat pójdę spać w piątet i wstanę lano to co będzie?
Sobota.
W sobote nie ma pecztola?!?
Nie. W niedzielę też nie.
A jat pójdę spać w innedo tydodnia i wstanę lano to co będzie?
Szaleństwo. Poniedziałek.
I będe zdlowa?
Zobaczymy we wtorek.
Heh.
19 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz