Coraz częściej w ciągu dnia spotykam ją w tej pozycji....
... czasami nawet z książką. Kredkami. Ciastoliną. Albo jedzeniem.
Luzuje się. Odpoczywa. Ale bez przesady. Do stanu sprzed dwóch dni dużo jej brakuje.
Ale jeszcze za nim nie tęsknię bardzo.
Jutro piątek....
.... piąteczek ;D
5 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Koniec tego luzowania, nowe fotki proszę. Aga
Prześlij komentarz