22 kwietnia 2009

leżenie

Co Hanka ma z tym leżeniem i skąd, to ja pojęcia nie mam.
Pokłada się najlepiej w kuchni.
Wtedy Gustaff żywo zainteresowany.
No leżenie w pokoju też ma swoje plusy.
Ale skąd. Dlaczego?
Tylko mi tu nie pisać, że dzieci to wzór z rodziców biorą i, że niby Matka (bo przecież nie Ojciec, bo ten ciężko pracuje całe dnie) no, że niby ta Matka to tak sobie ciągle leży.
I bimba.
Ba.


4 komentarze:

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

Zmęczyła się dziewczyna. I się położyła. I już. :) Ale z tym wzorem to coś jest na rzeczy :P

Magda pisze...

:DDDDD

Anonimowy pisze...

Ale jej zazdroszcze wypoczynku spontanicznego - niech sobie pomedytuje i podelektuje chwila.
...ja tez bym tak chciala... N.

Anonimowy pisze...

ano własnie mały człowiek styrany zyciem musi sobie po prostu odpocząć ;)
aneczka z Julką