20 kwietnia 2009

ogródkowe życie

Hanka w domu nie usiedzi. Brak czasu ostatnio na zabawę klockami, rysowanie, jedzenie kredek, czytanie książek i innymi domowymi rzeczami. O siedzeniu na nocniku to ja nie wspomnę bo na to Hanka wcale nie ma czasu. Za to mamy teraz bieganie z kijkami, bieganie od płotu do płotu, podlewanie kwiatków, okopywane zieleni, siedzenie na ziemi, zabawa przedmiotami pochodzenia naturalnego w tym ulubioną korą. No i piaskownica. Piaskownica stała się hitem gdy Hanka odkryła, że wcale nie trzeba siedzieć w środku. Więc przyjmuje strategiczną pozycję u podnóża. I można piasek wysypywać na zewnątrz. W bliskiej bądź dalekiej odległości. Więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że piasek zniknie przed końcem lata bo zostanie rozniesion po całym ogrodzie :)



0 komentarze: