11 marca 2009

Hanka z Jankiem...






... jeszcze nie są na etapie wspólnych zabaw ale... nie jest źle ;) oczywiście Hance najbardziej podobają się zabawki, które akurat Janek dzierży w dłoniach. Wiec uskuteczniała zabieranie. Przynajmniej wiadomo, że się zauważyli. Bowiem wspólnie doszli do wniosku, że najlepsza zabawa jest przy bramce... tylko, że Janko zamykał a Hanka otwierała i bynajmniej nie była to kooperacja ;)

1 komentarze:

Susełek pisze...

od czegos zawsze trzeba zaczac. :) a z czasem dojda do perfekcji. wygladaja razem swietnie :)