11 października 2008
pierwsza gorączka
Hanka właśnie gorączkuje. Po raz pierwszy w życiu. Temperatura waha się między 38,3 a 39 stopni C. Podany został czopek paracetamolu jako jedyny środek przeciwgorączkowy dla dziecka który mamy w domu. Ale Hanka jak na gorączkujące dziecko jest nadwyraz rozkoszna. Gada. Uśmiecha się. Jakby nigdy nic a nawet lepiej. Mam nadzieję, że to zwyczajna trzydniówka. Bo to ponad nasze nerwy ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
O matko droga... Zrówka, bo nie ma nic gorszego od chorego ukochanego dziecka. Ściskamy!
zdrówka dla Hanusi i mnóstwo uścisków dla rodziców...trzymajcie sie.
aneczka z Julką
Ojej... :( mama Haniutka z Haniutkiem Hannie zdrówka życzą :) Ale dobrze że pogodna, troszkę zmartwienia mniej :)
dziękujemy :)
Prześlij komentarz