9 marca 2009

przez szybę...

Hania weekendowo spacerowała z Tatkiem. Długo. Bez awantur się obyło. Chyba im się nawet spodobało. A na podwórku Hanka z kotami się spoufalała. A kurująca się matka przez szybkę dziecko podglądała.


1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Potwierdzam, najchętniej rzucam pracę i zostaję z Hanką w domu ;)