5 września 2008

Co Hanka robi z ranka...

... domaga się postawienia na nogi w łóżeczku... dobrze wie, że trzymać się musi żeby nie upaść bo upadła nie raz już i siedzenie nie podoba się jej bo nie jest staniem ;) więc z gracją mistrza Yody balansuje swoim miernym ciałkiem w tym łóżeczku rozglądając się dookoła co to będzie można porozwalać jak już chociaż jedną rękę uda się z tego trzymania puścić ;) A sądząc po porannym energicznym Dzieciaku to będzie ciężki dzień dla Marnej dziś bardzo Matki ;)



5 komentarze:

Susełek pisze...

Pultaskowy słodziak z Haniulki. Fajowe sa bobasy z rana :)

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

bo tylko stanie jest cool a nie jakieś tam leżenie dla maluchów ;)

Anett pisze...

Zważywszy,że mała ma 7 miesięcy to naprawdę pięknie stoi! Tylko czekać aż ruszy przed siebie;-)

Magda pisze...

ale ona NAPRAWDĘ stoi!!!
jestem w szoku!

kala pisze...

Susełku - ona tylko z buzi taka okrąglutka ;) reszta ciałka chudziutka.

mamo_haniutka -no Ty to wiesz przecież ;)

anett - witam u nas... ruszy? niech lepiej nie rusza jeszcze ;)

magda - no kurde no przecież mówiłam, że staje i stoi ;)