12 września 2008

CoffeHeaven

To ulubiona szybka kawiarnia Hanki :) Mają pyszne łyżeczki, idealne do gryzienia słomki i cukier który w końcu dzisiaj udało się jej przegryźć. Ale najlepsze w tym wszystkim jest szykowne siedzenie. Kawę Tatuś obiecał jej za rok ;D



1 komentarze:

Magda pisze...

No to jest już powaaażna sprawa, poważna dama i już za jakiś czas prawdziwa poważna kawa. A Tolka uwielbia bawić się tymi ich kubkami :)