8 września 2008

Proszę Państwa oto miś...

... Babcia z festynu Dzieciakowi przyniosła. Miś w ciemnej kuchni wisiał i Tatę po nocach straszył. A Hania z rana go zobaczyła i się nie bała ;) tylko nie za bardzo wie co ma z nim robić. Więc sobie tak siedzą i patrzą sobie głęboko w oczy.





1 komentarze:

Susełek pisze...

grunt to przyjaciel, ktory zrozumie i przytuli nawet jesli jest misiem i nie mowi. oczy mowia za niego :)
Hanulka ma czaderskie miny! chyba sie polubili co?