10 września 2008

Hanka buszująca...

Hance już samo stanie w łóżeczku nie wystarcza. Nawet powiedziałabym, że to zdecydowanie za mało. Więc po milionach prób kręcenia się, upadania na tyłek, podnoszeniu się itd. itp. Hanka w końcu dopięła swego i z łatwością równą nie mam pomysły czemu porusza się w łóżeczku buszując w defacto swoich rzeczach. Dlatego też rodzice postanowili przenieść Dzieciaka do kojca. Na przesyłkę czekają. Ciekawe ile będzie awanturowania a może się spodoba. A na potwierdzenie moich słów Hanka w czynach złapana na gorącym uczynku ;D




1 komentarze:

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

Hehe, przynajmniej nieszkodliwie buszuje ;) Haniutek wywala w pocie czoła poprasowane i poskładane przez matkę ubrania z szuflad w komodzie i z szafek ;)