21 stycznia 2009

Sesja z Pieskiem.

Hanka jak widzi aparat to zaraz chce żebym jej "Inianie" (Hanię ;D) w aparacie pokazała. Więc uczę ją, że wpierw zdjęcie - żeby było co pokazać. Misio już był fotografowany. Różne maskotki. A dzisiaj przyniosła sama pieska. Sesja z pieskiem na szybko bo ledwo usłyszy spust migawki to leci zobaczyć więc do pozowania jako takiego jej daleko jeszcze. Za to rodzice już wiedzą o co chodzi ;)





3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale Hania miała rację, że leciała patrzeć co tam w aparacie widać, przecież to ewidentnie sesja Taty z pieskiem jest, Hania tylko koordynowała jej przebieg :D
Ja ostatnio też mam problem ze zrobieniem Hani zdjęcia bo leci do aparatu :/

Susełek pisze...

a piesek tez sie chyba troche cieszyl z tej sesji co ? usmiech mu sie zarysowal :)

aneczka_z_Julką pisze...

a na pierwszym zdjęciu to Tato razem z pieskiem tak zapatrzeni w Hanię... :)