Potomstwo. Hanka, Celina i Adam.: słońce konewka i kaloszki to jest to...

11 maja 2009

... bo czynności ogrodnicze są ostatnio Hanki najulubieńszymi :)

Tata Hanki. pisze...: Przez półtorej godziny trzeba było tą konewkę napełniać ;); 11 maja 2009 12:12
Magda pisze...: dobra, matka: spowiadaj się.
gdzie takie kaloszki???
bo przeszukałam WSZYSTKO, a przynajmniej tak mi się wydawało. i wreszcie kupiłam jaleoś masakryczne we wzorki. a chcę gładkie i żadnych innych. chcemy mieć takie, jak Hanka ;); 11 maja 2009 13:32
Matka Hanki pisze...: najprostsze rozwiązania - Deichmann. Szokująco duży wybór kolorów i rozmiarów mieli... tylko musiałam je obciąć bo za wysokie... prawie do kolan i nie dało się chodzić... ale za 20 zł to nawet wiele nie myślałam :); 11 maja 2009 15:58

Potomstwo. Hanka, Celina i Adam.