A pomyśleć, że kiedyś cieszyłam się jak kubek cały wypiła w ciągu dnia. A teraz. Wczoraj zliczyłam 8. Pełnych. Czyli 8 razy 260 ml to jest (odpaliłam kalkulator chwila...) 2080 ml herbatek różnych. Ponad 2 litry płynów. No nie powiem pieluchy też swoją pojemność mają. Herbatka i herbatka. Jagodowa, z owoców leśnych, rumiankowa, koperkowa, malinowa ciepła lub zimna bez różnicy. A jak wypije to leci do kuchni w tajne miejsce robienia herbatki i nawołuje. Herbatkowy potwór.
14 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
8 pełnych????? are you sure????? jej gdzie jej się o mieści ;)
o mieszczeniu się picia to chyba jedynie pampersy coś wiedzą ;)
Prześlij komentarz