Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. I nawet matki nokia, chociaż nie tak zabawna jak ojca telefon, może być. Tym bardziej, że już minął etap ślinienia, lizania i jedzenia i teraz jest przyciskanie i matka chętniej daje się pobawić. Najwyżej gdzieś zadzwoni albo smsa wyśle. A nawet udało jej się internet uruchomić przy czym widząc znaczki http:// radośnie zakrzyczała TATA ;D Tak córko bo tata to ma ten cały internet na płytach tylko apdejty ściąga ;D Maniaczka.
13 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
no tak telefony, telefony :)
Prześlij komentarz