naprawdę !
mamy taką językową gąbkę w domu. chłonie każdy wyraz, zdanie, zapamiętuje i powtarza. jest w tym coraz lepsza, coraz pewniejsza i coraz dokładniejsza. modyfikuje, łączy, zmienia, przestawia kolejność ku swoim potrzebom. zaśmiewam się kilkaset razy dziennie i próbuje zapamiętać ale muszę zacząć zapisywać. chociaż kilka dla potomności.
a jeszcze kilka miesięcy temu śmiałam się z niej. że nie rozumiem. że wydaje jedynie jakies niezrozumiałe dźwięki. to teraz się mści. od rana do wieczora, bez drzemek- mówi. do mnie. o mnie. obok mnie. mówi i idzie jej to coraz lepiej.
Mamo popatrz !
Pan udzik siedzi maluje tledkami !
fakt, że go obfotografowałam bardzo ja ucieszył ;)
26 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
ludzik taki biedulinek samotny :) i taaaakie ma wielkie krzeselko
Prześlij komentarz