Jako, że Ciocia Asia - w związku z remontem i niejako z przymusu- u nas pomieszkuje zaczęła się nudzić.
PlayStation nuda.
Seriale obejrzane.
Sama w sobie jest atrakcją ale zaczyna wypierać Hankę i jej zachowanie.
I wołanie.
Asia o poranku i Asia o północy, Asia o 12.00 i Asia o 12.00 z dwoma sekundami i Asia kilkanaście sekund później. Asia poszła Asia przyszła. Hasło tygodnia. Asia. Z takim dłuższym a.
Aasia.
Dla zabicia nudy - Cioci Asi oczywiście - zabrały się dzisiaj za malowanie. Matka była zbędna bo wszystko i tak jest Aasia więc luzik. Zaczęło się na ziemi skończyło znacznie wyżej. Hanka wytrzymała dobre 2 godziny brudna, umalowana, mokra, pochlapana i to był pełny sukces. Dobrze mieć taką Aasię.
A w planach ma jeszcze latawca ;)
19 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
gdyby się Aasi remont przedłużył, to ja się w kolejce ustawię ;)
bo to wtedy właśnie czas na tę gazetkę z wczoraj.
no, chyba że się zdjęcia robi i na bloga wsadza :D
Prześlij komentarz