18 sierpnia 2009

a wawel...

Haniu idziemy teraz na Wawel...
Awawel - odpowiedziała i ruszyła z kopyta.

A tam się chodziło, uciekało, oglądało, siedziało i inne....


Z cyklu... znajdź Hankę... na baardzo dużym zoomie ;) Dużo przestrzeni. Wyzwanie ;)
Ale przynajmniej w zasięgu wzroku, nie było się gdzie schować i ludzi również nie za wiele.


Jeszcze tylko zobaczymy kto tu siedzi, siku i wracamy.

0 komentarze: