... Hanka śpi.
I to jest najlepsza wiadomość dnia na chwilę obecną.
A i pomidorówkę robię. Może ktoś się ucieszy na tą wiadomość ;)
Ale w ogólnym bilansie drzemania popołudniowego to ostatnio na minusie jesteśmy. Bo spanie nocne jak na razie ok. Bardzo ok. Tfu Tfu Tfu żeby nie zapeszyć :)
Od niedzieli. Nie spała. Pojechaliśmy do zoo. Nie usnęła w samochodzie. Padła dopiero po 16.00 w drodze powrotnej.
Poniedziałek. Hanka z ranka z Tatą. Spacery. Dyskusje. Zabawy. Przeciągnięta do po 12.00. Usnęła ale ciężko.
Wtorek. Późno wstała. Pić. Czkawka. Wariacji do 16.00 nie było końca... dopóki jej nie zmusiłam do spania bo już ją nosiło zbytnio. Ale po kąpieli usnęła. A było grubo przed 21.00
Może da się jeszcze przeciągnąć te drzemki.
Ale są coraz krótsze.
Ale są ;)
Znając Hankę to ten typ co pewnego dnia powie nie. I to będzie około 2 urodzin. Obstawiam.
15 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Ja się cieszę na pomidorówkę :) Cieszę się też, że śpi :)
O ja bym o pomidorówkę poprosiła jest tak gorąco że nic nie gotuję:-))))
Moja Lenka od 3 miesiąca życia nie śpi W OGÓLE w dzień!!!!Ale za to calutkie noce:-)))))
to o ktorej będzie ta pomidorówka?
:D
Prześlij komentarz